Co to znaczy wymagać od spektaklu?

Co to znaczy wymagać od spektaklu? Ktoś mi kiedyś powiedział, że jestem wymagającym widzem. Zaprzeczyłam, ponieważ teatr kocham, i nie mam oporów przed oglądaniem sztuk, nie nudzę się przy nich. Ale teraz widzę. Jestem wymagająca. Wiecie dlaczego? Znam możliwości teatru. Nie oczekuję obejrzenia komedii tak po prostu. Nie chcę oglądać, chcę przeżywać. Wejść w historię i utożsamić się z jej bohaterami. Jeśli wiem, że oglądam przedstawienie to - jest słabe. Musi mnie coś ruszyć. Mam wracać do domu zastanawiając się nad sztuką. Jeśli się nie wczuwam to patrzę jakie światła włączają przy jakich scenach i szukam pomyłek aktorów. Wierzcie lub nie, ale zawsze jakaś jest, chociaż najdrobniejsza. Są teatry których najzwyczajniej w świecie nie lubię i trzymam się od nich z daleka. Uważam, że to nie znaczy, że nie lubię sztuki, że obejrzałam jeden spektakl i akurat mi nie podszedł. Nie, byłam na kilku i powiedziałam "To nie dla mnie". Są też takie, których sztuki są wyjątkowe. Wrażliwość na sztukę nie polega na tym, że wszystko ma nam się podobać, ale na tym, że chcemy spróbować i to chłonąć. Można u mnie wywołać duży niesmak, ale zdarzało mi się też powtarzanie przez godzinę w myślach "wow". Jestem wymagająca, uważam, że do dobrego spektaklu wystarczy podłoga i dobry aktor, bo dobry aktor potrafi zagrać wszystko.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Moje spostrzeżenia czyli spektakle a zapach perfum.

Co kupiłam - moje najnowsze książkowe zakupy