Enola Holmes i sprawa zaginionego markiza.
Londyn w 1888 roku. Na ulicach pełno jest złoczyńców i rzezimieszków. Obdartych dzieci i czołgających się chorych ludzi. Słychać pokrzykiwania pijanych dobiegające z pubu. łatwo tam stracić życie nawet dorosłemu mężczyźnie, a co dopiero czternastolatce z wyższych sfer w tiurniturze i gorsecie.
Enola to dziewczyna z dobrej rodziny. W pewnym sensie... Rozległy teren wokół posiadłości jej matki (ojciec umarł kiedy miała cztery lata)jest porośnięty chwastami, samosiejkami i kwiatami których nikt nie przycina. Stajnie stoją puste. Czternastolatka nie ubiera się i nie uczy tak jak "powinna" dziewczyna w jej wieku należąc do tak wyrafinowanego i ważnego rodu. Jej rodzina ogólnie jest bardzo specyficzna w porównaniu do innych z wyższych sfer. Pani Holmes też nie przykładała do tego dużej wagi. Jej rodzice mieli tylko trójkę dzieci i byli już starsi, kiedy się urodziła, co nie było w tamtych czasach dobrze widziane. Przynosiła tym wstyd wszystkim krewnym. A, owszem, tak jest siostrą Sherlocka Holmesa. I jak na ironię jej matka znika w dniu jej urodzin, a bracia chcą ją wysłać do szkoły dla panien z internatem. Enola przygotowuje ucieczkę i udaje się rowerem do Londynu. Dziewczyna nie marnuje czasu. Dowiaduje się, że zaginął syn, nie pamiętam już kogo,ale kogoś ważnego. Niezwykła czternastolatka próbuje rozwiązać sprawę kryminalną, przy okazji nie zostać zabitą przez któregoś ze złoczyńców XIX-wiecznego Londynu i co najważniejsze - nie pozwolić na odkrycie swojej tożsamości oraz nie dać się złapać najlepszemu śledczego Scotland Yardu. Powieść ma genialnie namalowane miejsca i scenerię. Czuje się klimat jakby się tam było. Trzyma w napięciu i pozwala przeżywać z bohaterką każde niebezpieczeństwo, porażkę i sukces. Warto też wspomnieć, że samej Enoli nie da się nie lubić. Jest niezależna, sprytna i inteligentna, ale nie myśli tylko o sobie. A szukających jej braci w niektórym momentach po prostu wodzi za nos. Jesteśmy też świadkami, tego jak myśli oraz jak wpada na pomysły i teorie, co jest bardzo ciekawym procesem. Książka jest napisana tak, że czytając można wyczuć atmosferę na przykład londyńskiej nocy. Nieciekawa ulica, brak świateł, jest się świadomym, że bohaterkę za chwilę ktoś może zaatakować. Aż ciarko przechodzą po plecach. Narracja jest prowadzona w trybie pierwszo-osobowym, co mi bardzo odpowiada. Jeśli chodzi o stronę graficzną, okładka mi się podoba i pasuje do powieści. Druga część (Sprawa leworęcznej lady) jest chyba jeszcze lepsza niż pierwsza. Trzecia już wyszła - jeszcze nie miałam okazji przeczytać - ale zamierzam. A na podstawie serii o Enolii powstaje film. Główną rolę zagra Millie Bobby Brown czyli Eleven ze Stranger Things.
Enola to dziewczyna z dobrej rodziny. W pewnym sensie... Rozległy teren wokół posiadłości jej matki (ojciec umarł kiedy miała cztery lata)jest porośnięty chwastami, samosiejkami i kwiatami których nikt nie przycina. Stajnie stoją puste. Czternastolatka nie ubiera się i nie uczy tak jak "powinna" dziewczyna w jej wieku należąc do tak wyrafinowanego i ważnego rodu. Jej rodzina ogólnie jest bardzo specyficzna w porównaniu do innych z wyższych sfer. Pani Holmes też nie przykładała do tego dużej wagi. Jej rodzice mieli tylko trójkę dzieci i byli już starsi, kiedy się urodziła, co nie było w tamtych czasach dobrze widziane. Przynosiła tym wstyd wszystkim krewnym. A, owszem, tak jest siostrą Sherlocka Holmesa. I jak na ironię jej matka znika w dniu jej urodzin, a bracia chcą ją wysłać do szkoły dla panien z internatem. Enola przygotowuje ucieczkę i udaje się rowerem do Londynu. Dziewczyna nie marnuje czasu. Dowiaduje się, że zaginął syn, nie pamiętam już kogo,ale kogoś ważnego. Niezwykła czternastolatka próbuje rozwiązać sprawę kryminalną, przy okazji nie zostać zabitą przez któregoś ze złoczyńców XIX-wiecznego Londynu i co najważniejsze - nie pozwolić na odkrycie swojej tożsamości oraz nie dać się złapać najlepszemu śledczego Scotland Yardu. Powieść ma genialnie namalowane miejsca i scenerię. Czuje się klimat jakby się tam było. Trzyma w napięciu i pozwala przeżywać z bohaterką każde niebezpieczeństwo, porażkę i sukces. Warto też wspomnieć, że samej Enoli nie da się nie lubić. Jest niezależna, sprytna i inteligentna, ale nie myśli tylko o sobie. A szukających jej braci w niektórym momentach po prostu wodzi za nos. Jesteśmy też świadkami, tego jak myśli oraz jak wpada na pomysły i teorie, co jest bardzo ciekawym procesem. Książka jest napisana tak, że czytając można wyczuć atmosferę na przykład londyńskiej nocy. Nieciekawa ulica, brak świateł, jest się świadomym, że bohaterkę za chwilę ktoś może zaatakować. Aż ciarko przechodzą po plecach. Narracja jest prowadzona w trybie pierwszo-osobowym, co mi bardzo odpowiada. Jeśli chodzi o stronę graficzną, okładka mi się podoba i pasuje do powieści. Druga część (Sprawa leworęcznej lady) jest chyba jeszcze lepsza niż pierwsza. Trzecia już wyszła - jeszcze nie miałam okazji przeczytać - ale zamierzam. A na podstawie serii o Enolii powstaje film. Główną rolę zagra Millie Bobby Brown czyli Eleven ze Stranger Things.

Komentarze
Prześlij komentarz