Tolek Banan i akcja "kobra"

 Tolek Banan i akcja "Kobra"

Tak, tak wiem obiecywałam, że będę regularnie. Ale mam wytłumaczenie. Piszę scenariusz dla mojej szkółki teatralnej i przygotowuję się do konkursu z polskiego. We wtorek go napiszę potem skończę scenariusz to hulaj dusza piekła nie ma! Wracam i będę regularnie. W ogóle dużo się działo. Jestem jednym z laureatów konkursu, ale o tym opowiem później po odebraniu nagrody. Opowiem wam też o książkach, które otrzymałam, ale wracajmy do tematu. Napiszę o książce "Stawiam na Tolka Banana" Adama Bahdaja. Przeczyłam ją przy okazji konkursu, o którym wspomniałam. Bardzo mi się spodobała. Opowiada o gangu Cegiełki, Cygana, Filipka i Karioki ich szefowej. Pewnego dnia napadają na Julka Seratowicza z bogatego domu, który naoglądał się kryminałów i... błaga ich o przyjęcie do gangu.  Nie zgadzają się. On był dobrze wychowany, a oni poza prawem. Puszczają go wolno. Przyjacielski Cegieł, który mimo wszystko polubił chłopca namawia resztę, żeby go przyjąć. Po niedługim czasie Julek zaczyna się czuć jak u siebie, a banda dostaje list od legendarnego Tolka Banana, który uciekł z poprawczaka i znalazł milion po czym wybrał dziesięć nieszczęśliwych osób i rozsyła im po dziesięć tysięcy. Jest nieuchwytny. Gang spotyka się z nim, ale indywidualistyczna Karioka nie przychodzi, uważa, że tylko ona rządzi. Lecz, gdy raz niby przypadkiem natyka się na gang już pod wodzą Tolka Banana ten zaczyna jej się podobać. Wiec znów zaczyna z nimi współpracować. Zaczynają akcje. Więcej nie napisze, bo zepsułabym radość z czytania. Książka jest owiana tajemnicą do ostatnich stron. Jak Tolek Banan poszukiwany przez policję wywinie się cało z tarapatów? Najbardziej podobała mi się piękna puenta powieści. To pierwsza książka Adama Bahdaja, którą przeczytałam, ale pokuszę się o inne, ponieważ bardzo podobał mi się styl pisania autora.


Metryczka

Tytuł: "Stawiam na Tolka Banana"
Autor: Adam Bahdaj
ilustrator: brak obrazków, ale okładka Olga Reszelska
Wydawnictwo: Literatura
Rok wydania: 2018 (wydanie V)

A teraz się z Wami żegnam i życzę miłej soboty! Zajrzyjcie też do recenzji książki "Zatrute ciasteczko"!

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Moje spostrzeżenia czyli spektakle a zapach perfum.

Co kupiłam - moje najnowsze książkowe zakupy